Free Hit Counter

Szukaj na tym blogu

wtorek, 2 lutego 2010

Goła baba XV


A teraz praca, którą sam straszliwie lubię. Nie wiem dlaczego, ale pałam do niej straszliwą sympatią, choć może nie jest idealna. Może ktoś z Was też ujrzy w niej coś ciekawego. Aha, tak na marginesie, każda moja praca ma tytuł oczywiście, a nie są nazywane tylko gołymi babami, ta np. to "Rozpakowywanie". Ciekawe rzeczy ostatnio zaobserwowałem, otóż coraz więcej obserwatorek ubiega o wrzucanie ostrzejszych tematów, nie znam się, ale to chyba dobre zjawisko na badanie socjologiczne. Ale ok, spełnię życzenia i co jakiś czas się pojawi cuś mniej przyzwoitego. No wiecie, człowiek z ograniczoną wyobraźnią to nic dobrego. Dzisiaj wykopałem z szafki 5 teczek zapełnionych różnymi bazgrołami, będzie gdzieś kilkaset stron. Nie wszystko się nadaje, a właściwie większość się nie nadaje, ale trening widać nie poszedł w las. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Free Hit Counter