Free Hit Counter

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 28 lutego 2011

Ostatni dzień lutego



Pierwsze dwa płody wykładów dzisiejszych. W zapasie są dwa odcinki "Friendsów" oraz kilka jebusów. A rysunki opatrzę zagadką: jeden inspirowany piątkową imprezą w Publice, a drugi sobotnią. Zagadka: który jest który? Nie będzie podpowiedzi, bo mogły by się pewne osoby szerzej znane obrazić. No i tak jeszcze na koniec nawiązując, dawno nie było gołych cycków na blogu, więc wicie, rozumicie. Dobrey nocy.

piątek, 25 lutego 2011

Friends V - od tyłu


Heh, witam wszystkich w piątkowe popołudnie. Jestem ostatnio straszliwie zżerany przez nerwy, co nie zdarza mi się z byle powodów ( eg. egzaminy, kolokwia ). Dlatego też niestety nie będzie nic mocno świeżego, a 5 część Friendsów w oparciu o pomysł i rysunek z poniedziałku. Ale nie martwcie się ( jakby ktoś to robił ), będą i nowe pomysły. Np. dzisiaj przez przypadek natknąłem się na dysku na komiksy z Erykiem Skørvensenem. Wiecie, że zapomniałem, iż chciałem taką serię ciągnąć. Jak mi coś na myśl się nawinie, to się pojawi. Tymczasem miłego picia dzisiejszego wieczora i pozdrowienia dla wszystkich uczestników "Unholy Grace", a co!

środa, 23 lutego 2011

Druga partia


A oto i zapowiedziana kolejna paczka. Już kącik "Z czego się jeszcze nie śmialiśmy" zebrał pierwsze pochwały. Nie wiem, czy będzie stałym elementem zestawu pingwinów, ale na pewno będę się starał, aby często się pojawiał. Dzisiaj jeszcze przeproszę fanów gołych bab, wcześniej nie mięli szkicowników firmy Gamma, których używam, a teraz chwilowo mnie nie stać. Ale są szanse, że to się kiedyś zmieni, naprawdę. A potem tylko flow i baba dziennie, wyobrażacie sobie? Ja też nie. Miłego popołudnia i wieczoru życzę wszystkim.

Eine kleine Tanzmädchen


Tytuł posta jest dedykacją dla wszystkich, którzy uważają, że w objęciach tej jakże miłej panny znajdują się zbyt często. Również należę do tej grupy osób. Kontynuujemy tematy uczelniane ( tak, wiem, że to woła o pomstę do nieba, ale nie miałem kartek czystych ). Jeszcze dzisiaj pojawi się mega-giga paka pingwinów, bo będzie ich aż 9, w tym 3 układające się w fabułę! Aż sam się boję.

wtorek, 22 lutego 2011

Była przerwa... ale już nie ma


Spokojnie, już się tłumaczę. Raz, że łikend był dosyć ciężki, albo praca, albo badania nad ciemnym piwem ( wtajemniczeni wiedzą: znowu potwierdziłem tezę ). A dwa, że przy okazji zakładu naprawdę podłapałem flow na malowanie figurek i mogę nad tym spędzić dowolną ilość czasu. Dlatego tak lekko zaniedbałem, ale spokojnie, mam materiału na kilka postów, a po dzisiejszych i jutrzejszych zajęciach, pewnie jeszcze przybędzie. Na koniec tylko dodam, że jebus jest trudny. Taki dla bardziej zaawansowanych, ale od czasu do czasu chyba taki nie zaszkodzi. A jutro przewiduję hurtowy wysyp postów.

piątek, 18 lutego 2011

Ferie


Oj, nie pisałem chwilę, gdyż byłem w Pionkowie zażywać wywczasu. Ferie znaczit zimowe mieć odbębnione. Zasadniczo było więcej obowiązków, niż odpoczynku, ale i tak dobrze było wpaść na te parę dni do zahibernowanego miasta. Tymczasem powróciłem już do Lublinowa, a więc i posty pojawiać się zaczną. Pozdrawiam wszystkich "czytaczy".

sobota, 12 lutego 2011

Sobbota


Z dawien dawna wyczekiwane i wyglądane pingwiny... Ta, kogo ja próbuję oszukać. Dobra, inaczej. Dawno nie było 6cio obrazkowej paczki pingwinów, więc czas najwyższy, aby coś takiego się znalazło. Dzisiaj sobota, jak większość pewnie wie, chyba, że dobrze balują od czwartku. A w sobotę, jak to w sobotę - zapraszamy serdecznie do Publiki na rockotekę. Tradycyjnie, niezmiennie, pewnie. A tam piwa będzie w bród i trunków inszych wszelakich.

piątek, 11 lutego 2011

Friends IV - cycków ciąg dalszy


Witam w piątkowe popołudnie, tempo utrzymane. Gołe baby w Publice zgodnie z groźbą zawieszone. Także serdecznie zapraszam na piwko, albo wódę. Co kto woli generalnie, wszystko się znajdzie bez mała. A tymczasem kolejny odcinek friendsów, aby seria mocniej się zadomowiła na blogu. Pozdrawiam wszystkich, bawcie się dzisiaj wieczorem dobrze i nie strujcie się alkoholem za nadto.

czwartek, 10 lutego 2011

Dlaczego dziewczyny mało grają w RPG


A tutaj coś niebywałego, dwojako. Po pierwsze, nie mam pojęcia, skąd mi się wziął wczoraj pomysł na ten komiks... nie myślałem o żadnych RPGach, o cyckach może trochę, ale żeby od razu z grami fabularnymi? No nic, a po drugie, bo to bodajrze pierwszy komiks tyluklatkowy, który narysowałem cały, zamiast zrobić dwa ujęcia i posłużyć się PS. Normalnie zaskakuję się coraz bardziej, ciekawe co to wróży? Co więcej? Aha, no zapraszam na piwko do Publiki, jedna ściana jest w moich bazgrołach. Do zobaczenia!

Errata


Ej, co jest, czego nikt nie krzyczy, że strzeliłem gafę i wrzuciłem jebus, który już był? No bez takich, przecież specjalnie bym takich błędów nie popełniał... Z tej okazji zamieszczam erratę do poprzedniego posta z właściwym jebusem. Dodatkowo i gratis, niedługo wrzucę main theme, ale najpierw obiad.

środa, 9 lutego 2011

Jebusy na środek tygodnia



A dzisiaj nowa porcja jebusów. Zapraszam wszystkich jutro do Publiki pooglądać moje gołe baby w antyramach na ścianach. Ciekawe jest całkiem, że reklamując to wydarzenie słyszę raz, że szkoda, że nie pingwiny, raz, że nie jebusy... Kiedyś zrobię wystawę zbiorczą i dopiero będzie. A w głowie przy okazji wystawy mam jakiś pomysł na konkurs na wygranie dzbana piwa... Jeszcze nie wiem, na czym będzie polegał, ale szykujcie abstrakcyjne myślenie.

wtorek, 8 lutego 2011

Zaginiony tydzień, wygląd i zupka chińska


Po łikendowej przerwie lecą pingwiny kolejne. Tym razem kilka historii do tego dorzucę, otóż np. zaginął mi cały tydzień i znalazł się wczoraj. Byłem święcie przekonany, że po łikendzie już zaczynam kolejny semestr, a tu niespodzianka! Tydzień wolnego od uczelni, od razu mówię, że z nikim się nie podzielę... no może oprócz jednej osoby. Cóż dalej, na wczorajszym egzaminie Pan Dr Miś powiedział: Ale ładnie wyglądacie, jak się ładnie wygląda, to od razu wpływa na wypowiedzi. No i oczywiście wybuchłem kontrolowanym śmiechem i złapałem za długopis, żeby na szybko przed egzaminem narysować komiks. A na koniec opowiastka, jak mało w biedronce zawału nie dostałem. Stoję sobie wesoło, niczego nie świadom, dzierżę w ręku 3 zupki "Złoty Smok" krewetkowe, a tam plakat przede mną: "Dbamy o sprzedaż najlepszych polskich produktów" czy jakoś tak. Zamarłem. Odwracam zupkę, czytam... Uff... na szczęście są z Wietnamu. Pozdrawiam wszystkich.

sobota, 5 lutego 2011

10,000 fist in the a...


No i dobrnęliśmy do 10 kilo, jak już wspominałem, z tej okazji mały kolaż. Stare gołe baby i młode gołe baby... czy tam nowsze. Teraz tylko pozostało napisać wystarczająco dużo literek, aby pod nimi znalazł się drugi rysunek, wykonany, jako tzw. digital painting. A po co ten zabieg, zapytacie? Ano po to, żeby zaraz po wejściu sobie tutaj nie przeżyć szoku. Nie jest powiedziane, że i tak ktoś nie przeżyje, ale co mi tam, raz na 10 tysięcy można. A więc... 10.000 wejść!




piątek, 4 lutego 2011

Nowe logo


Dzisiaj przekraczamy 10kilo! Mega, jestem Wam wdzięczny za odwiedziny i przygotuję coś specjalnie na tą okazję. Podziwiam Waszą wytrwałość i mam nadzieję, że Wam jeszcze jej starczy na trochę czasu. A dzisiaj tymczasem mój nowy projekt logo, zrobiony oczywiście w AutoCADzie ( mam legalną licencję studencką ). A wieczorkiem zapraszam do Publiki oczywiście.

czwartek, 3 lutego 2011

Friends III - cycki


Doczekaliście 3 odcinka Friendsów, tym razem bezpośrednio, a co. Osoby, które poczuły się urażone, lub myślą, że to o nich... wiszą mi browar. A właśnie, a propos, to chyba dzisiaj trza się wybrać na jakieś piwo, bo strasznie dawno nie piłem żadnego... No i tradycyjnie pozdrawiam wszystkich uczących się do sesji w kraju i za granicą.

środa, 2 lutego 2011

Sesja


Ha! Dzisiaj zaczęła się sesja na K*L* ( dla dobra ogólnego, nie powiem, na jakiej uczelni studiuję ). A to oznacza, że mam pierwszy dzień wolnego, egzamin dopiero w poniedziałek. Przy okazji pozdrawiam wszystkich, którzy mają więcej egzaminów niż 2 w obecnym semestrze. Duchem jestem z Wami... no dobra, żartowałem. A pingwiny są z wykładu, chociaż na kartce bez kratki, czary!
 
Free Hit Counter