Free Hit Counter

Szukaj na tym blogu

piątek, 20 maja 2011

Juvenalia


Ahh.... shame on me, shame. Tyle milczenia, ale nadrobię na przestrzeni kilku dni, mam trochę gotowego materiału - friendsy, pingwiny, jebus. To wszystko w ramach zadośćuczynienia pojawi się w ciągu dwóch najbliższych dni. A czemu takie zaniedbanie z mojej strony? A no, dni juventusu w Lublinie, praca, ćwiczenia terenowe ( bieganie po hałdach, wyławianie zdechłego raka z jez. Piaseczno, odwiedzanie składowiska dpadów. ) i tym podobne. Ogólnie się trochę działo w Lublinowie, ale dla mnie już koniec koncertów, może więc będą gole baby, kto wie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
Free Hit Counter