skip to main |
skip to sidebar
No to lecimy z porcją pingwinów zrobionych wczoraj podczas zajęć na uczelni. Nie jest to może szczyt pingwinowania, ale jakoś sobie trzeba czas zagospodarować. A w ogóle to wczoraj mi się zebrało i zacząłem pracę na B2 z dwiema gołymi babami. Znowu nie wlezie do skanera i będę musiał zdjęcie umieszczać, no ale co zrobić. Wszystkiego najlepszego w ten lekko-pół-przyzwoicie-pogodny czwartek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz