skip to main |
skip to sidebar
Ot pod taki tytuł dzisiaj pracowałem z ołówkami oraz Agnieszką, która po raz kolejny zgodziła się popozować do rysunku, za co jej serdecznie dziękuję. Kolejna praca do kolekcji, kończy mi się szkicownik w końcu. Wreszcie będzie można wrócić do wiele bardziej rozsądnego papieru 160g/m2 zamiast 120. No, ale zanim się skończy całkiem, to jakieś kilkanaście prac jeszcze, zobaczymy, jak z zapałem będzie. Tymczasem życzę miłego piwowania w ten piątkowy wieczór, ja popiszę trochę pracy inżynierskiej. Tak, nie przecierajcie oczu, naprawdę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz