skip to main |
skip to sidebar
Chwilę mnie nie było. No, ale miałem troszkę roboty ( tydzień wyjęty z życiorysu permanentnie + kilka dni pojedynczych ) na uczelnię. A czemu taki tytuł posta, ano bo to są istne podróże w czasie. Serio, zaobserwowałem, że nauka mocno postarza i przyspiesza przyrastanie zarostu... ani się obejrzy człowiek i już broda, wąsy... Proste więc, że brak nauki czyni młodym. Zarzucę dzisiaj jeszcze pingwiny rysowane na bieżąco ze środowych warsztatów w spawie parku Rusałka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz