No i przyszła kolej na trzecią część kolorowanki, to już ostatnia, także więcej nie będzie. Tym bardziej, że praca w Publice dobiegła końca, przynajmniej dla mnie, nieco smutno, trochę czasu tam spędziłem, ale patrzmy na to z innej strony: zeskanuję kolejną wielką paczkę pingwinów na podkładkach pod piwo. Jak to napisał jeden rodzimy literat: Va'esse deir'eadh aep ei'gean. Jutro postaram się coś wrzucić, tak więc do zobaczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz