skip to main |
skip to sidebar
Ale leci, to już 83 jpeg z pingwinami na moim dysku... Niby mało powiecie, ale przyjmijmy średnio 3,5 pingwina na jeden plik i zrobi się z tego niezłe stado. A w robocie w piwnicach pubu zbierają się kolejne z obecnego sezonu akademickiego. Z tego prosty wniosek: rysuję więcej ptaków niż gołych cycków, o. Chyba powinienem udać się do jakiegoś lekarza, egzorcysty, czy monopolowego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz