skip to main |
skip to sidebar
Po długiej przerwie wypada coś wrzucić, nieprawdaż? Tak się złożyło, że korzystam z szalonych zasobów uczelnianego internetu, to zamiast buszować po jakże interesującej witrynie Jedynego Wspaniałego Uniwersytetu, wrzucę gołą babę, a co! Ostatni rysunek, świeżo zeskanowany, nawet jestem z niego zadowolony, muszę przyznać. Pozdrowienia z zaśnieżonego Lublina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz